PRAWO DO OBECNOŚCI OSOBY BLISKIEJ PRZY UDZIELANIU ŚWIADCZEŃ ZDROWOTNYCH

Bodaj jedno z najważniejszych i najbardziej kluczowych praw przysługujących choremu dziecku!

Dlaczego?

Bo rodzic nie jest na oddziale intruzem, lecz członkiem zespołu terapeutycznego i ma zbawienny wpływ na leczenie swojego dziecka. Ta obecność ma dla małego pacjenta szczególne znaczenie w momentach kryzysowych, bowiem daje dziecku siłę do walki o zdrowie i życie. To czuły dotyk rodzica daje mu poczucie bezpieczeństwa i przyspiesza rekonwalescencję.

Zacznijmy jednak od początku, od wyjaśnienia kilku pojęć – po pierwsze „obecność” jest pojęciem dużo szerszym niż „kontakt”, „odwiedziny”, „widzenia”. Jest to stałe towarzyszenie dziecku bez żadnych ograniczeń. Po drugie, poprzez „świadczenie zdrowotne” rozumiemy każdą interwencję medyczną wobec dziecka począwszy od pobrania krwi, karmienia przez sondę, na wszelkich bardziej inwazyjnych zabiegach skończywszy (jak na przykład cewnikowanie serca). Bez wątpienia obejmuje ono cały okres hospitalizacji od momentu przekroczenia progu szpitala. I wreszcie „osoba bliska” to w przypadku chorego dziecka obydwoje rodzice – zarówno matka jak i ojciec. Równoprawnie. W pewnych okolicznościach (w razie np. choroby rodziców) mogą to także być dziadkowie lub pełnoletnie rodzeństwo (generalnie osoby do drugiego stopnia pokrewieństwa).
Do czasu wybuchu pandemii wirusa SARS-COV-2 kwestia stałej obecności przynajmniej jednego rodzica przy dziecku była zasadniczo respektowana w większości szpitali w Polsce, z tym zastrzeżeniem, że najwięcej ograniczeń napotykała w porze nocnej. Pandemia mocno jednak skomplikowała sytuację i szpitale nie ograniczające obecności rodzica przy dziecku przedwcześnie narodzonym były niestety jedynie chlubnymi wyjątkami. Rzeczywistość zmieniła się kompletnie i zrozpaczeni rodzice spotkali się z wyjątkowo restrykcyjnymi ograniczeniami kontaktów z hospitalizowanymi dziećmi.
 

Dlaczego tak się stało?

W myśl Ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta w czasie zagrożenia epidemicznego kierownik podmiotu leczniczego lub upoważniony przez niego lekarz może ograniczyć korzystanie z praw pacjenta z uwagi na bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów, a w przypadku prawa do poszanowania życia rodzinnego także ze względu na możliwości organizacyjne podmiotu.
 

Czy to oznacza całkowitą dowolność w tym względzie?

Absolutnie nie! Należy bowiem pamiętać, że w myśl postanowień art 31 ust 3 Konstytucji RP (aktu nadrzędnego nad ustawą) wszelkie ograniczenia konstytucyjnych praw mogą być ustanawiane tylko wtedy gdy są w tym konkretnym przypadku konieczne dla bezpieczeństwa i ochrony zdrowia oraz wolności i praw innych osób, ale zarazem nie mogą naruszać istoty tych praw. A Konstytucja właśnie w art. 68 ust. 3 nadaje dzieciom prawo do szczególnej opieki zdrowotnej.
Tym samym, należy przyjąć, że wszelkie ograniczenia w zakresie obecności osoby bliskiej przy chorym dziecku powinny być podejmowane z rozwagą i powinny być usprawiedliwione wyjątkowymi okolicznościami.
Taką linię rozumowania zdają się potwierdzać stanowiska Rzecznika Praw Pacjenta i Rzecznika Praw Dziecka.
Rzecznik Praw Pacjenta:
Rzecznik Praw Pacjenta uznał, że jeden ze szpitali, który całkowicie wstrzymał odwiedziny najmłodszych pacjentów na oddziale neonatologii, narusza zbiorowe prawa pacjentów. W tej sprawie Rzecznik nakazał zaniechanie praktyki naruszającej zbiorowe prawa pacjentów i oczekuje na wykonanie decyzji przez szpital
Nie można wykluczyć, że w obecnej sytuacji epidemiologicznej ograniczenie odwiedzin w poszczególnych przypadkach będzie zasadne, jednak szpital powinien stworzyć warunki, zapewniające możliwość „bezpiecznych odwiedzin” noworodków przez ich rodziców. Taki kontakt jest ważny również ze względu na przysługującą rodzicom władzę rodzicielską i prawo do decydowania o sposobie leczenia ich dziecka” (link bezpośredni: https://www.gov.pl/…/kontakt-rodzicow-z-dziecmi…).
Rzecznik Praw Dziecka:
Prawo rodziców do przebywania w szpitalu z własnym dzieckiem jest gwarantowane ustawą. Pandemia koronawirusa nie może być pretekstem do naruszania tego prawa. Szpital musi wprowadzić środki bezpieczeństwa minimalizujące ryzyko zakażenia, ale ma też umożliwić rodzicom bezpośredni kontakt z dzieckiem.”
Podobnie w sytuacji, gdy noworodek, a w szczególności wcześniak, musi pozostać dłużej w szpitalu, placówka medyczna ma obowiązek tak zorganizować pracę na oddziale, by rodzice mieli możliwość bezpośredniego kontaktu ze swoim dzieckiem. Rzecznik Praw Dziecka zgadza się z opinią Rzecznika Praw Pacjenta, że stan pandemii nie może uzasadniać całkowitego zakazu odwiedzin.” (link bezpośredni: https://brpd.gov.pl/…/rzecznik-pandemia-nie-moze-lamac…/).
 

Autor tekstu: Małgorzata Mielczarek